10:28:00

Pierwsza pomoc w oparzeniach - domowe sposoby

Hej!
Dzisiejszy artykuł będzie o czymś co każdemu z nas może się przydarzyć, ba! Jestem tego pewna, że niejednokrotnie się przydarzyło i przydarzy. Chodzi o oparzenia. Czasem przez nieuwagę, czasem w wyniku zmęczenia, czasem delikatnie, innym razem mocniej nasza skóra doznaje przykrego zetknięcia z czynnikiem o wysokiej temperaturze. Oparzymy się i co dalej? Jak reagować? jak sobie radzić? Zapraszam do lektury artykułu...


Podział i stopnie oparzeń

Definicja oparzeń z medycznego punktu widzenia: oparzenie to uszkodzenie tkanek spowodowane działaniem wysokiej temperatury, substancji żrących, prądu elektrycznego oraz wyładowań atmosferycznych (5%). W zależności od tego jak długo nasza skóra miała styczność z czynnikiem, który sprawił, że zaszły w niej zmiany, oparzenia możemy podzielić na trzy stopnie:

I stopień - oparzony tylko naskórek, występuje rumień, obrzęk i lekki ból
II stopień - oparzony naskórek i wierzchnia warstwa skóry, powstają pęcherze i rumień
III stopień - następuje martwica całego naskórka i skóry właściwej, często towarzyszy temu brak czucia bólu

Jak postępować w przypadku oparzeń - czyli pierwsza pomoc

1. Odsuńmy poszkodowanego od niebezpieczeństwa
2. Ugasić odzież, ta która jest z dala od skóry powinna zostać zabrana, ta która jest do niej przyczepiona powinna tak pozostać
3. Zadbajmy bo osoba poszkodowana mogła oddychać, zabierzmy ją z zadymionego pomieszczenia
4. Schładzanie wodą - jeśli to możliwe zadziałajmy na oparzenie wodą o temperaturze 20 stopni, można nawet włożyć całe ciało do wanny
5. W przypadku oparzeń chemicznych należy bezwzględnie spłukiwać ranę wodą, nieustanie przez kilkanaście minut
6. Usuńmy z ciała wszystko co może zatamować powstający obrzęk - biżuterię, obrączki, łańcuszki, krawat
7. Jeśli to możliwe zdezynfekujmy ranę i załóżmy opatrunek, by uniknąć zakażenia
8. Zawieźmy poparzonego do szpitala bądź wezwijmy karetkę

Czego nie wolno robić!

! Nie wolno na siłę odrywać od ciała ubrania, które się do niego przykleiło
! Jeśli poparzona została duża powierzchnia ciała nie wolno polewać ciała bieżącą wodą- lepiej schładzać mokrym ręcznikiem
! Na świeże oparzenia nie wolno stosować maści i kremów, zanim nie obejrzy tego lekarz

Z badań i statystyk wynika, że najbardziej na poparzenia narażone są kilkuletnie dzieci. To chyba nikogo nie dziwi. Dorosły człowiek jest świadomy różnych zagrożeń, dziecko jest zbyt beztroskie i ma za mało rozwiniętą wyobraźnię, by pamiętać, że: herbata która dopiero zrobiła mama jest za gorąco do picia, że piekarnik parzy, że nie wolno do gniazdka wkładać długopisu itd... Takie przypadki można mnożyć. Pilnujmy zatem swoich dzieci i nie stwarzajmy zagrożeń - przynajmniej w domu.

Mniejszy procent poparzeń dotyczy dorosłych, a jednak... dorośli także potrafią się zagapić. Czasami wystarczy naprawdę krótka chwila nieuwagi by obrać się herbatą. Czasem źle złapiemy za garnek odlewając ziemniaki, innym razem tłuszcz sam "skoczy" nam na rękę... albo znajdziemy się w niewłaściwym miejscu o niewłaściwym czasie... burza, piorun...

Niestety oparzeń nie da się w wielu przypadkach uniknąć. Mówię przypadkach, bo nikt o zdrowych zmysłach przecież celowo się nie podpala.

Są oparzenia są i blizny. Chociaż wiele oparzeń kończy się na krótkotrwałym bólu i szybkiej regeneracji naskórka, to jednak jest pewien procent z nich, które zostawią ślad na naszej skórze.
Jakie mam dla was dzisiaj rady?

Oto moje domowe sposoby na leczenie oparzeń

ZIOŁA

Wśród domowych sposobów jak zwykle wiodą prym zioła. Napar z rumianku, nagietka, gwiazdnicy pospolitej czy bzu - maja właściwości regeneracyjne i bakteriobójcze. Zioła potrafią załagodzić ból i przynieść ulgę poparzonej skórze. Wystarczy namoczyć gazę i przemywać oparzone miejsce kilka razy dziennie, rana będzie się szybciej goiła. 
Nie zapominajmy też o aloesie czy miodzie - oba bardzo ładnie radzą sobie z bólem i pozwalają skórze szybciej wrócić do zdrowia.

Warto mieć w domu także maść nagietkową, która stworzy warstwę ochronną i nawilży obolałe, wysuszone miejsce.

ALKOHOL



Ja wiem, że może to dziwnie zabrzmieć, ale alkohol jest bardzo dobrym środkiem nie tylko na uśmierzenie bólu w przypadku oparzeń, ale także doskonale wybija bakterie. Możemy się zatem pokusić o działanie alkoholem, ale tylko w przypadku oparzeń I stopnia. Na skórę lekko zaczerwieniona przykładajmy gazik nasączony spirytusem, ból będzie mniejszy, poczujemy lekkie znieczulenie. 
Niektórzy znieczulają się "od środka" alkoholem - ja jednak nie polecam tego sposobu. Akurat w tym przypadku można osiągnąć skutek odwrotny! ;)

WODA

Woda to twój największy sprzymierzeniec w przypadku
oparzenia. Pamiętaj, że oparzenie to działanie wysokiej temperatury i aby temu zapobiec najlepiej zadziałać niską temperaturą. Woda zmniejsza stopień oparzenia, zabiera skórze ciepło, działa przeciwobrzękowo, uśmierza ból.

Jak już wspominałam oparzenie może się różnie zakończyć. Może w ciągu kilkunastu dni nie zostać po nim nawet ślad, może się "ślimaczyć" i wrzodzieć, albo może pozostać na skórze blizna.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Copyright © 2016 Blog o bliznach , Blogger