23:52:00

Mój niezawodny sposób na blizny

Mój niezawodny sposób na blizny
Dzisiaj postanowiłam napisać o moim niezawodnym sposobie na blizny. Wiecie blizny mogą mieć różny charakter i pochodzenie. Od blizn potrądzikowych, rozstępów, po blizny powstałe na skutek urazów. Wielu osobom z nas blizna kojarzy się z czymś nie do usunięcia w sposób naturalny, za pomocą kosmetyków. Ale…no właśnie! Nie zawsze blizna oznacza zabieg!

Podam Wam mój sposób na blizny. Przetestowany osobiście na własnym ciele, na bliznach rozstępowych i bliźnie po trądziku.

W moim przypadku sprawdziło się i w Waszym też może!

A ów niezawodny sposób na blizny to KOLAGEN.
Oczywiście kolagen 100 % naturalny, zakupiony tylko w sprawdzonych sklepach, które mają w swojej sprzedaży dobre jakościowo kosmetyki, bez żadnego oszukiwania i ściemniania. Ja swój kolagen zakupiłam tutaj.

Co daje kolagen? 

Kolagen to białko tkanki łącznej. Jest to też główny składnik ścięgien. To dzięki kolagenowi nasza skóra jest sprężysta i elastyczna. Gdy zabraknie go w naszej skórze powstają zmarszczki. Dlatego kolagen jest powszechnie używany w kosmetyce, chirurgii plastycznej i dermatologii. Jest to cudowne serum młodości.
Osobiście uwielbiam kolagen i przekonałam się do niego niejednokrotnie. Tym bardziej, że dzięki niemu pozbyłam się problemu brzydkich blizn.

Moje dwie ulubione pozycje – kolagen na blizny!

naturalny kolagen
KOLAGEN

Kolagen Naturalny PLATINUM – jest to doskonały kosmetyk, który stosowałam na twarz. Sprawdził się znakomicie na blizny potrądzikowe. Kosmetyk doskonale wygładza skórę, uelastycznia ją i wypełnia. I chociaż cena jest troszeczkę wyższa to i tak suma summarum warto. Walcząc z bliznami i tak wydajemy fortunę na kosmetyki, które nie przynoszą żadnych efektów. Zatem lepiej wydać więcej, raz, a dobrze. Kolagen Naturalny PLATINUM to preparat w 100% naturalny, doskonale wygładził na mojej skórze wszelkie nierówności powstałe na skutek trądziku. Pewnie wiecie co to bruzdy i wgłębienia powstałe na skutek krostek pojawiających się w młodości. Czasami pozostawiają one nam pamiątki na długie lata. Niestety myślałam bardzo długo, że tak być musi, dopóki nie odkryłam cudownych właściwości kolagenu! W pełni mogę go polecić bo warto.

kolagen naturalny
KOLAGEN

Mój drugi ulubieniec to Kolagen Naturalny SILVER! Kolagen ten jest do pielęgnacji całego ciała. Można go używać również do masażu. Stosowałam go do usuwania blizn rozstępowych. Podobnie jak w przypadku twarzy, już po pierwszym użyciu, poczułam wyraźną różnicę. I nie mówię tutaj o widoczności rozstępów, bo taka  kuracja wymaga czasu, ale o gładkości skóry i jej napięciu. Po kilku dniach stosowania śmiało mogę powiedzieć…jak pupcia niemowlaka…taką właśnie mam skórę. Jest miła w dotyku i bardzo bardzo gładka. Kolagenu używam i śmiało mogę stwierdzić zmniejszenie widoczności rozstępów i ich spłycenie. A sam kolagen stosuję na takie partie ciała jak brzuch, pośladki i uda. Lecz śmiało można go używać również na ramiona czy piersi. Bo tak jak pisałam wcześniej nadaje się idealnie do całego ciała. Czy warto? Moja odpowiedź brzmi: zdecydowanie tak!

Nie tylko moja opinia!

Po zastosowaniu kuracji zaczęłam coraz więcej czytać w temacie kolagenu! Byłam ciekawa czy tylko ja mam takie odczucia co do wyjątkowości specyfiku czy nie jestem w swojej opinii osamotniona. Okazało się, że na forach aż grzmi i huczy, że kolagen jest cudowny na blizny, na rozstępy, na trądzik, na przebarwienia, na zmarszczki, na cellulit! Na 100 opinii znajdzie się może jedna, gdzie komuś nie pomógł lub pomógł średnio. Reszta zadowolona. Zatem zdecydowana większość zachwala. Zachwalam i ja!

Produkty bogate w kolagen – blizny, rozstępy!

W pożywieniu też jest kolagen. Możemy go spożywać, by wspomóc organizm w walce z bliznami. Produktami bogatymi w kolagen są galaretki z nóżek wieprzowych, cielęcych, kurzych, ryby w galarecie, gatunki ryb typu tołpyga. Jak ktoś lubi śmiało może spożywać, by cieszyć się piękną skórą, włosami, paznokciami.
Mam nadzieję, że mój sposób na blizny będzie i Waszym niezawodnym sposobem. Powodzenia w zwalczaniu blizn, czekam na same pozytywne komentarze z dobrymi informacjami, że kolagen Wam pomógł. 

23:42:00

Przebarwienia skóry na twarzy - przyczyny i domowe sposoby na ich usunięcie

Przebarwienia skóry na twarzy - przyczyny i domowe sposoby na ich usunięcie
Przebarwienia skóry na twarzy zwykle są oznaką uszkodzenia skóry. Stosując środki, które pozwolą skórze zregenerować się może pomóc usunąć ten defekt. Jeśli ciemne plamy na skórze są trwałe i nie znikają po stosowaniu preparatów należy udać się do lekarza. 

Ciemne plamy na skórze i inne przebarwienia są spowodowane nadmiarem produkowanej melaniny. Dzieje się tak zazwyczaj gdy skóra w tym obszarze była uszkodzona. W większości przypadków można usunąć ciemne plamy za pomocą domowych sposobów. 

Przyczyny plam na twarzy:



Przebarwienia na twarzy – jak już wcześniej wspominałam spowodowane są produkcją w nadmiarze melaniny w określonym miejscu na skórze, stąd charakterystyczna ciemniejsza barwa. 

Brak równowagi hormonalnej – na przykład gdy jest ona zachwiana w okresie ciąży u kobiet może wystąpić zjawisko nad-pigmentacji komórek. 

Nadmierna ekspozycja na słońce - ekspozycja na słońce może powodować, że skóra będzie produkowała melaninę w nadmiarze w celu ochrony przed promieniami UV. 

Zaburzenia skóry – które mogą wystąpić z wiekiem ,gdy komórki w skórze nie dzielą się lub dzielą się wolniej.

Uszkodzenie wątroby - plamy na skórze są niekiedy oznaką uszkodzenia wątroby. 

Blizny potrądzikowe – bezpośrednio po zwalczeniu trądziku lub po bliznach mogą pozostawać ciemne plamy na skórze, do czasu ich wchłonięcia. 

Co na przebarwienia na twarzy?

Co zatem czynić nam gdy takie przebarwienia na twarzy się nam przytrafią?
Otóż, po pierwsze zapobiegać! Używać ochrony przeciwsłonecznej takiej jak krem z filtrami UV za każdym razem jak wychodzimy na zewnątrz w upalny i słoneczny dzień, a nawet w chłodniejszych miesiącach podczas wysokiej intensywności słońca.
Krem z filtrem należy stosować na twarz na około 30 minut przed wyjściem z domu, aby miał czas się wchłonąć. Kremy takie powinny zawierać w swoim składzie tlenek cynku i tlenek tytanu, ponieważ są one bardzo skuteczne w walce z promieniowaniem UV.  

Po drugie na przebarwienia na twarzy bardzo dobry wpływ mają witaminy. I nie mówię tutaj tylko o przebarwieniach już powstałych, ale generalnie o całościowym procesie zapobiegania im. Witamina E zawarta na przykład w olejku z kiełków pszenicy bezpośrednio ma wpływ na ciemne plamy. Stosowana przed snem zapewni naszej skórze mnóstwo przeciwutleniaczy, które pomogą przywrócić właściwy odcień skóry. 
Spożywając Witaminę C zmniejszamy produkcję melaniny w skórze. Wystarczy moi mili jeść produkty bogate w tę witaminę jak truskawki, pomarańcze, mandarynki, grapefruity, cytryny.  

Domowe sposoby na przebarwienia na twarzy:

Mleko
Moczymy wacik kosmetyczny w zimnym mleku i przykładamy go na przebarwienia na skórze. Pozostawiamy go tak na około 8-10 minut, a następnie zmywamy wodą. Metodę tę należy stosować regularnie przez okres około 6 tygodni dwa razy dziennie.

Moja opinia – TO DZIAŁA!


Olej rycynowy
Olejek rycynowy wcieramy w przebarwienia na twarzy. Zabieg najlepiej jest wykonywać dwa razy dziennie do czasu zaniku przebarwień. Olejek należy wcierać okrężnymi ruchami bardzo delikatnie.



Moja opinia – ponoć DZIAŁA! Sprawdzone przez koleżankę!

Aloes - Aloe Vera
Listki aloesu należy przeciąć wzdłuż i wcierać sok z tej cudownej rośliny w przebarwione miejsca na skórze. Zabieg należy stosować 1-2 razy dziennie przez okres kilku tygodni. 

Moja opinia – ja KOCHAM ALOES i jego wszechstronne zastosowania. DZIAŁA!

Zielona herbata
Zastosowanie ekstraktu z zielonej herbaty wzbogaca naszą skórę w całe mnóstwo przeciwutleniaczy, które pomagają usuwać wolne rodniki. Zielona herbata pomoże również naszej skórze produkować kolagen. Zieloną herbatę można pić i smarować nią przebarwienia na twarzy i nie tylko. Moja opinia – nie sprawdzałam, ale na pewno nie zaszkodzi, zwłaszcza napić się filiżankę dobrej zielonej herbaty! 

Dobrymi produktami na przebarwienia na twarzy są również ananas, miód, chrzan, jogurt, ogórek, ziemniak, kurkuma, papaja lub pomidor. 

Maseczki na przebarwienia na twarzy



1. Maseczka z cytryny, chrzanu, miodu i octu jabłkowego
Wszystkie składniki mieszamy w równych proporcjach i nakładamy na przebarwienia. Pozostawiamy na kilka minut, po czym spłukujemy ciepłą wodą. Maseczka jest doskonała na przebarwienia na twarzy, powstałe zwłaszcza na skutek trądziku.

2. Maseczka z proszku drzewa sandałowego
Glicerynę, proszek z drzewa sandałowego i wodę różaną należy ze sobą połączyć, aż do uzyskania konsystencji papki. Maseczkę należy nakładać na twarz, w celu usunięcia plam starczych czy innych przebarwień. 



3. Maseczka z miodu i mleka
Miód i mleko należy ze sobą połączyć, a następnie stosować w  miejscu gdzie występuje problem przebarwień na skórze. 

4. PEELING - Miód i brązowy cukier
Łączymy miód i brązowy cukier ze sobą, a następnie stosujemy na twarz jako peeling. Peeling wykonujemy raz na dwa tygodnie. Doskonale usunie on nagromadzone martwe komórki naskórka, które mogą również powodować przebarwienia na twarzy. 

Mam nadzieję, że zadowalająco odpowiedziałam Wam na wszelkie pytania w temacie. Piszcie i pytajcie! W kolejnych postach równie interesujące tematy. 

11:55:00

Laserowe usuwanie blizn

Laserowe usuwanie blizn
Wiecie, że każdy z nas na pewno ma chociaż jedną bliznę? Przez całe swoje życie nie da się, że tak powiem przejść bez szwanku. 
Już jako dzieci jesteśmy narażeni na różne niebezpieczeństwa i związane z nimi blizny. Oblanie gorącą herbatą, kawą czy zupką. Uderzenie z rozcięciem skóry, np. podczas spadania z huśtawki czy jazdy na rowerze. Wypadki na placu zabaw zdarzają się bardzo często i to nie z winy „gapiostwa” rodziców. Doskonale wszyscy wiemy, że dziecka nie trzyma się na smyczy i nie da się go w każdej sekundzie pilnować. 


NIEPRAWDA! Bo nie każdy ma blizny z okresu dzieciństwa!


No dobrze, nawet jeśli nasze mamy były naszymi cieniami i nie pozwoliły na choćby najmniejsze zadrapanie w wieku dziecięcym, to po tym okresie przychodzi okres dojrzewania. W tym czasie w naszym organizmie następują zmiany hormonalne, a wraz z nimi TRĄDZIK, po którym mogą pozostać blizny oraz ROZSTĘPY, które są bliznami.

Oczywiście zdarzają się także takie wyjątki, które ani trądziku, ani rozstępów nigdy nie miały… nie wiem czy znacie kogoś takiego, ja chyba raczej nie. No ale gdyby jednak ktoś taki się znalazł i faktycznie nie miał blizn… to jeszcze wszystko przed nim! Czasami wystarczy zdrapać strupka ;)

Dla osób, które mają blizny są one problemem estetycznym. Nierzadko zdarza się, że oprócz estetyki blizny są problemem zdrowotnościowym. Mówiąc zdrowotnościowym mam na myśli zarówno problem natury cielesnej jak i aspekt psychologiczny. Osoby, które mają dość rozległe blizny w widocznym miejscu np. na twarzy lub rękach często są zamknięte w sobie, wstydzą się wychodzić z domu, są nieufne w kontaktach międzyludzkich. Trudno leczyć się psychologicznie gdy blizna nie znika, mimo stosowania różnych środków farmakologicznych, uciekania się do akupunktury, masażu, fitoterapii…
Jeśli jeszcze dodatkowo towarzyszy jej świąd, bolesność, upośledzenie funkcji danej okolicy… nie trudno o prawdziwą depresję!


Jak sobie radzić z bliznami, które są trudne do usunięcia „domowymi sposobami” i farmaceutykami?

Leczenie poważnych blizn wymaga poważnego podejścia do problemu. W leczeniu blizn niestety bardzo ważną role odgrywa cierpliwość i czas. O ile powstawanie blizn jest procesem dosyć szybkim, o tyle jej usuwanie często wymaga kilka razy więcej czasu. 

Leczenie blizn można podzielić na dwie grupy:

Leczenie farmakologiczne – leki, preparaty zawierające enzymy rozpuszczające blizny, maści, balsamy rozjaśniające blizny

Laseroterapia – polega na zastosowaniu laserów fraksyjnych do usuwania blizn



W gabinetach medycyny estetycznej stosowane są różnego rodzaju lasery. Który z nich jest najlepszy? Nie da się chyba jednoznacznie odpowiedzieć na to pytanie bowiem każdy laser ma inne przeznaczenie.

Lasery fraksyjne dają możliwość zaprogramowania precyzyjnej siatki mikrouszkodzeń, pozwalają na kontrolowanie uszkodzeń zarówno pod względem głębokości jak i gęstości.

Lasery naczyniowe są natomiast płytko działające.

Lasery NdYag mają za zadanie obkurczyć i pozamykać naczynia w obrębie blizn przerastających i keloidów.

To jaki laser zostanie użyty w leczeniu naszej blizny – zostawmy specjalistom – my natomiast zastanówmy się czy jesteśmy przygotowani na to finansowo. Ceny zabiegów laserowych usuwających blizny są naprawdę bardzo wysokie i w przypadku poważnych blizn, nie kończy się na jednym zabiegu.

Aby dowiedzieć się więcej o laseroterapii w usuwaniu blizn warto przeczytać co mówią eksperci.


Ile zabiegów należy wykonać, by usunąć bliznę?


Od 4 do nawet 8 czy 10 w przypadku głębokich i „przechodzonych” blizn.


W jaki sposób działa laser na skórę, że blizna znika?




Laser emituje pewną energię, która doprowadza do odparowania blizny. Skóra zostaje podgrzana i dzięki temu można ją ponownie modelować.
Czy jest jakieś ryzyko związane z laserową ingerencją w naszą skórę?
Wszystkie zabiegi na skórze wiążą się z ryzykiem. Na pewno musimy się spodziewać pewnego dyskomfortu – przynajmniej przez jakiś czas, zmiany koloru skóry, zasinienia, a nawet infekcji.
Warto jednak poddać się laseroterapii jeśli kogoś stać, szczególnie jeśli mamy blizny na twarzy czy w innych mocno widocznych miejscach. Te wszystkie, że tak powiem „skutki uboczne” po jakimś czasie miną, a efekt potrafi być zauważalny

I na koniec ostatnie pytanie…


Jaka jest cena jednego zabiegu?


Cena zależy od blizny, od gabinetu w którym jest wykonywana, ale zazwyczaj za jeden zabieg trzeba zapłacić od 500 zł w górę.

Oczywiście ze świeżymi bliznami można powalczyć równie skutecznie - i w mniej inwazyjny sposób. O czym już niedługo napiszę  

21:07:00

Domowe sposoby na blizny potrądzikowe

Domowe sposoby na blizny potrądzikowe
Dzisiaj postanowiłam przybliżyć tematykę blizn po trądziku. Jak je usunąć, jak zwalczyć? Wiadomo, ekspert poradzi zabiegi medycyny kosmetycznej, do których należą laseroterapia, mikrodermabrazja, stosowanie kolagenu. Ale to metody niejednokrotnie kosztowne nie z racji pojedynczego wykonania zabiegu ale jego wielokrotności. Dlatego przyjrzałam się bliżej i zgłębiłam wiedzę w temacie domowych sposobów walki z bliznami po trądziku, o wiele bardziej tańszymi, bo i o cenę tu chodzi i o usługę. Zabiegi wykonujemy sami w domu. Przedstawię Wam zatem propozycji na pozbycie się tego problemu. Wypróbować zawsze warto.  

Moc owoców i warzyw

zdrowa dieta


Doskonałym specyfikiem, który sprawdza się w wielu przypadkach do zastosowania na skórze jest cytryna i ogórek. Sok z ogórka likwiduje przebarwienia skórne na przykład rozjaśnić nam może piegi. Sposób znany od lat.

Na blizny proponuję zatem taką oto miksturę:


Cytryna, ogórek, oliwa z oliwek



Potrzebne nam będą: 1 łyżka soku z cytryny, 1 łyżka startego na tarce ogórka, 1 łyżka oliwy z oliwek. Składniki mieszamy, a następnie wmasowujemy w skórę i zostawiamy tak na 20 minut. Po tym czasie twarz myjemy zimną wodą.
Zabieg wykonujemy dwa razy dziennie. Jeśli zostanie nam trochę preparatu możemy przechować go w lodówce na następny raz jednak nie dłużej niż 72 godziny. 

Aloes

sok z aloesu


Kolejnym sposobem na walkę z bliznami potrądzikowymi jest sok z aloesu. Aloes każdy powinien w domu mieć! Ta roślina ma bowiem wiele zastosowań i cudowne właściwości. Gorąco polecam. Aloes łagodzi stany zapalne skóry, naprawia uszkodzone tkanki. Ale aloes ma również działanie wzmacniające nasz układ odpornościowy. Wystarczy odkroić liść rośliny przeciąć wzdłuż i smarować zmienione miejsca na skórze. 

Oliwa z oliwek

oliwa, oliwki




Cudowny specyfik z oliwek, jednego z ulubionych składników w mojej kuchni. Niezwykle zdrowa bo zawiera mnóstwo żelaza oraz witaminy takie jak A, D, E, C, B1, B2. Witamina E wiadomo jest zbawienną dla skóry. Ponadto oliwa z oliwek zawiera przeciwutleniacze, ma działanie przeciwzapalne. Zatem jest jak najbardziej stosowna by zapobiegać trądzikowi. Skutecznie usuwa również blizny. Wydawać by się mogło, że jest za tłusta do stosowania na skórę. Nic bardziej mylnego bowiem oliwa ta nie powoduje zatykania porów skóry, lecz w sposób zdecydowany usuwa nadmiar sebum uwięzionego w naszych porach oraz wszelkie inne zanieczyszczenia.



Jak stosować? Bo to najważniejsze pytanie. Po wieczornym umyciu twarzy i dokładnym oczyszczeniu oliwę należy wmasować w skórę, z uwzględnieniem w sposób szczególny miejsc zapalnych. Masaż taki powinien trwać kilka minut. Następnie wykonujemy parówkę twarzy lub po prostu kładziemy ciepły ręcznik na twarzy. Może być zagrzany na kaloryferze lub odprasowany żelazkiem. Nasze pory otworzą się a oliwa zrobi swoje. Po wykonaniu zabiegu myjemy twarz zimną wodą.

Cytryna

sok z cytryny


O cytrynie pisałam ciut wyżej. Tam użyta była w mieszance z ogórkiem i oliwą z oliwek. Teraz opowiem o samej cytrynie. Sok z cytryny w swoim składzie zawiera kwas cytrynowy, mlekowy, glikolowy. Jest to mega potężny o niezwykłej mocy hydroksykwas. Miejscowe stosowanie kwasu pobudza do produkcji kolagenu, a dodatkowo sprawia, że nasza skóra staje się bardziej wytrzymała i grubsza. Kwasowy odczyn soku z cytryny sprawia, że jest to także środek odkażający, a zatem zabija bakterie będące przyczyną trądziku. Ma działanie również złuszczające dzięki czemu usuwany jest ze skóry martwy naskórek, by w jego miejsce mógł pojawić się nowy zdrowy.  Stosujemy ją tak. Po umyciu wieczorem twarzy i oczyszczeniu np. tonikiem sokiem z cytryny nasączamy wacik kosmetyczny i smarujemy miejsca zabliźnione.  Czynność tą powtarzamy 3 razy w tygodniu. Przy skórze wrażliwej mogą wystąpić podrażnienia, zatem jeśli takowe wystąpią tę metodę należy sobie odpuścić i zastosować inną. 

Czosnek plus limonka

główka czosnku

Czosnek to mój numer jeden w kuchni. Dodaję go do zup, sosów, sałatek, mięsa. Do super naturalny antybiotyk. Okazuje się, że jest również doskonały dla naszej skóry. Wystarczy wziąć 4 ząbki czosnku i pół obranej ze skórki limonki. Składniki miksujemy na papkę, najlepiej blenderem, a następnie nakładamy na skórę. Oczywiście skóra powinna być uprzednio umyta i oczyszczona. Mieszankę zostawiamy na twarzy około 15 minut. Powinna ona zaschnąć. Następnie spłukujemy twarz zimną wodą. Czynność tą należy wykonywać codziennie. Jeżeli zostanie nam trochę mikstury możemy przechować ją w lodówce do następnego użycia, nie dłużej niż 2 doby.

Olejek lawendowy, grejpfrutowy, z awokado 

Olejki i ich właściwości zachwalam zawsze jak sobie o nich przypomnę. Mam jeden ulubiony, to jest arganowy i chyba to mnie gubi. A przecież jest wiele innych równie fajnych i pomocnych. Ot chociażby w walce z bliznami potrądzikowymi. Preparat to nic innego jak mieszanka olejków wyżej wymienionych w proporcjach każdy po pół łyżeczki olejku lawendowego i grejpfrutowego oraz 4 łyżki olejku awokado i 1 łyżka mleka tłustego. Po wymieszaniu preparat wmasowujemy w skórę i zostawiamy na 20 minut. Następnie zmywamy twarz zimną wodą i myjemy żelem lub mydłem. Czynność tę powtarzamy codziennie. Preparat można przechowywać w lodówce do 24 godzin.

Dzisiaj było o domowych sposobach na blizny potrądzikowe. Sposobach roślinnych. Ale uwierzcie mi jest ich naprawdę wiele. W najbliższych postach opowiem Wam o sodzie spożywczej, jajach kurzych i miodzie pszczelim.

09:50:00

Homeopatia sposobem na blizny?

Homeopatia sposobem na blizny?

Wiecie co to jest homeopatia?


Homeopatia z definicji jaką podaje Wikipedia to:
"...forma medycyny niekonwencjonalnej, zaproponowana po raz pierwszy w 1796 przez niemieckiego lekarza Samuela Hahnemanna. Zwolennicy tej metody stosują wysoce rozcieńczone substancje, które domniemanie mają leczyć choroby o symptomach podobnych do tych powstałych w wyniku spożycia tychże substancji. Homeopatia bazuje na aksjomacie sformułowanym przez Hahnemanna, który nazwał go „prawem podobieństw”. Według niego substancje powodujące pewne symptomy u osób zdrowych powinny być podawane w rozcieńczonej formie pacjentom wykazującym podobne objawy. Środki homeopatyczne są przygotowywane poprzez sukcesywne rozcieńczanie. Po każdym rozcieńczeniu otrzymany roztwór jest mieszany przez intensywne potrząsanie, które homeopaci nazywają succussion, zakładając, że zwiększa to efektywność otrzymanej substancji. Cały ten proces homeopaci nazywają dynamizowaniem. Rozcieńczanie trwa zazwyczaj tak długo, że w roztworze nie pozostaje nic z początkowej substancji".

Jak dla mnie homeopatia to alternatywna metoda leczenia, zupełnie bezpieczna, skuteczna i nieszkodliwa. Na temat homeopatii swego czasu wybuchła ogromna burza!



Zwolennicy przekonywali, że leczenie homeopatyczne nie szkodzi, że jest równie skuteczne, że działa i pozwala pacjentowi pozbyć się różnych chorób bez ingerencji środków farmakologicznych, które w większości są syntetyczne, sztuczne, a nawet szkodliwe.

Przeciwnicy homeopatii natomiast głośno krzyczeli i ostrzegali przed homeopatią. Według wielu homeopatia to ściema, a jej założenia są niedorzeczne. Założeniem homeopatii jest: "podobne lecz podobnym". W środkach homeopatycznych nie ma żadnych substancji chemicznych, znajdują się w nich jedynie zioła, minerały i substancje pochodzenia zwierzęcego.

Nie wiem do której grupy należysz ty - Drogi Czytelniku - jeśli do tej mocno anty- , to co zaraz przeczytasz może ci się nie spodobać, albo może wręcz przeciwnie, przekonasz się, że homeopatią można wyleczyć nawet blizny..

Jakie środki homeopatyczne na blizny?



Graphites
Bardziej znany pod nazwą grafitu lek, który przygotowywany jest z minerału o postaci czarnego proszku, nierozpuszczalnego ani w wodzie ani w alkoholu. 
Ma krystaliczną, heksagonalną strukturę, dużo luźniejszą od diamentu, co pozwala na wbudowanie w nią atomów glinu, krzemu, fluoru, bromu, chlorku żelaza.

Causticum
Jest to substancja o złożonej budowie chemicznej, którą Hahnemann otrzymywał w wyniku destylacji mieszaniny świeżo gaszonego wapna siarczanu potasu.
Jest bezbarwny, przezroczysty o zapachu ługu potasowego.

Staphisagria
Zrobiona z ostróżki, rośliny dwuletniej z rodziny jaskrowatych.
Lek robi się z nasion, które zawierają:
* 35% zw. tłuszczowych
* kwas jabłkowy
* 1,3% alkaloidów (delfinina, stafisagryna)



Niegdyś jej nasiona stosowano jako środek przeczyszczający, jednak rośliną ta ma zbyt toksyczne działanie i gdy się o tym dowiedziano zaprzestano tego.



Silicea
To krzemionka. Ma szerokie spektrum działania na cały organizm. W małych stężeniach wykazuje działanie ochronne na naczynia tętnicze, w dużych działa toksycznie na makrofagi będące kluczowymi komórkami układu immunologicznego stojącymi na skrzyżowaniu swoistej i nieswoistej odpowiedzi immunologicznej.

Ferrum phoshoricum
Jest mieszaniną uwodnionego fosforanu żelaza (II), fosforanu żelaza (III) i uwodnionych tlenków żelaza. Ma postać szaroniebieskiego proszku nierozpuszczalnego ani w wodzie ani w alkoholu.

No dobra to teraz wiecie już jakie leki homeopatyczne pomogą wam w walce z bliznami. Teraz wystarczy udać się do apteki i zastosować lek wedle zaleceń lekarza.

Wszystkie opisane leki pochodzą z książki:
Homeopatyczna materia medica / D. Demarque [et al. ; przekł. Joanna Dziubińska], 2005 r.

Książka ta nazywana jest "Homeopatyczną Biblią" i myślę że powinien ją mieć w domu każdy, kto nie wkłada działań homeopatii między bajki

22:36:00

Rodzaje oparzeń - oparzenia termiczne

Rodzaje oparzeń - oparzenia termiczne
Witam wszystkich!
Dzisiejszy post zacznę od zadania wam pytania. Czy ktoś z was kiedykolwiek w życiu się oparzył? Głupie pytanie co? Trudno się nie oparzyć skoro na co dzień mamy do czynienia z wieloma czynnikami, które mogą wywołać oparzenia. Kawa, herbata, gorąca zupa, żelazko, słońce… to wszystko parzy i może oparzyć.
Jak sobie radzić w przypadku poparzenia?
Jak pomóc komuś kto się przy nas oparzył?
Czym się różnią oparzenia?
Co to jest oparzenie termiczne?

Na te i jeszcze inne pytania odpowiem w dzisiejszym poście.


Chociaż wielu z nas może wydawać się to banalnie proste, że jeśli się oparzymy to musimy natychmiast schłodzić skórę… to w chwili oparzenia często tracimy głowę.

Albo skupiamy się na bólu, albo zaczynamy panikować i nie robimy nic, albo przychodzą nam do głowy dziwne pomysły np. masowanie skóry, czy smarowanie ciała tłuszczem. O tym jak należy się zachować opowiem wam zaraz po tym jak tylko sklasyfikuję oparzenia i opowiem pokrótce o ich objawach.

Oparzenia to uszkodzenia ciała, a ściślej biorąc skóry, których przyczyną jest działanie czynnika ciepła. Oparzenia są bardzo częstym urazem. Nie ma co ukrywać, że najczęściej takim oparzeniom ulegają dzieci. Dzieci są mniej ostrożne, nieświadome niebezpieczeństwa, a jeśli do tego jeszcze dodamy zaniedbanie lub zwykłe "gapiostwo" ze strony rodziców nieszczęście gwarantowane. 

Oparzenia można podzielić na kilka grup, w zależności od czynnika, który takie oparzenie wywołuje.

- Wilgotne ciepło
czyli oparzenie gotującą się wodą, tłuszczem, olejem, zupą, herbatą itd...
Takie oparzenia są najczęstsze.

-Suche ciepło
czyli oparzenia np. zapałkami, zapalniczką, papierosem, piecykiem, żelazkiem itd...

-Środki chemiczne
Oparzyć można się także środkiem chemicznym. Są takie środki chemiczne, które w zetknięciu ze skórą powodują oparzenie, mogą to być środki czystości, fenol, kwas fluorowodorowy, kwas siarkowy, wapno...
Ten rodzaj oparzeń najczęściej występuje w pracy i dotyczy osób, które pracują w szkodliwych warunkach.

- Energia elektryczna
Są to oparzenia prądem. Zdarzają się zarówno w domach, jak i na budowach, w pracy. Ten rodzaj oparzenia jest jednym z najniebezpieczniejszych bo może doprowadzić do trwałej utraty zdrowia lub życia.
Głębokość oparzenia uzależniona jest od przemieszczania się energii w tkankach. Uszkodzenia skóry są tym większe im większy jest woltaż, przepuszczalność skóry jest niska, czas działania prądu jest natomiast długi. W przypadku oparzeń prądem skóra może w ogóle nie ulec uszkodzeniu, ale tkanki wewnętrzne - owszem.

- Energia jądrowa
np. oparzenia słoneczne
Oparzenia które wywołuje zbyt długie przebywanie na słońcu, może się skończyć niewinne - rumieniem na skórze, bąblami i pieczeniem, albo może doprowadzić do udaru słonecznego, który niesie ze sobą bardziej poważne konsekwencje dla naszego zdrowia.

Teraz słów kilka o objawach oparzeń. Są cztery charakterystyczne objawy, które pojawiają się po oparzeniu. Uszeregowałam je od najlżejszych do najcięższych:

- Rumień
Nie powoduje zniszczenia skóry, szybko się goi i nie pozostawia śladu na skórze.

- Oparzenie powierzchowne
W wyniku takiego oparzenia powstają pęcherze, oparzenie to obejmuje górne warstwy naskórka, goi się w miarę szybko, ale mogą pozostać niewielkie blizny.

- Oparzenie głębokie
Obejmuje głębsze warstwy skóry, cebulki włosów zmieniają się w czerwone punkciki, gojenie takiej rany trwa dość długo, w przypadku dużych powierzchni skóra może wymagać przeszczepu.

- Oparzenie pełnej grubości
Ten stopień oparzenia jest najbardziej poważnym uszkodzeniem skóry. Skóra staje się twarda, często występuje brak czucia. Po takim oparzeniu na bank zostają blizny, a nawet przykurcze mięśni. Niestety w tym przypadku nie obywa się zwykle bez przeszczepów, gdyż skóra jest tak mocno zniszczona, że nie można takiej rany pozostawić samej sobie.

No dobrze to teraz wiecie już więcej na temat rodzajów oparzeń. Teraz przypomnę wam jak postępować, gdy mamy do czynienia z oparzeniem termicznym.

Oparzenie termiczne to uszkodzenie powłoki skóry w wyniku działania na nią wysokiej temperatury.

Jeśli jesteśmy świadkiem takiego oparzenia, bez zastanowienia musimy podjąć następujące kroki:



- schłodzić oparzone miejsce
- usunąć odzież, pierścionki, kolczyki albo inną biżuterię
- po zakończeniu schładzania założyć opatrunek
- w przypadku wstrząsu ułożyć poparzonego w bezpiecznej pozycji i zadzwonić na pogotowie
- w przypadku rozległych oparzeń zawieść chorego do najbliższego szpitala

Najlepszą substancją która nadaje się do schładzania po oparzeniu jest woda. Woda działa przeciwbólowo, przeciwobrzękowo, sprawia, że zmniejsza się głębokość oparzenia.

Blizny po oparzeniach są dość trudne do wyleczenia. Chociaż w obecnych czasach mamy coraz więcej metod i coraz więcej sposobów, to efekty często nie są dla pacjenta zadowalające. W leczeniu blizn pooparzeniowych dobrą metodą może być terapia uciskowa z zastosowaniem ubrań uciskowych i płytek sylikonowych. Tego typu leczenie znane jest medycynie już przynajmniej od XVIII wieku. W 1797 r. Edward Kentish opublikował pracę na temat oparzeń i używania opatrunków uciskowych w celu leczenia blizn i przeciwdziałania przykurczom pooparzeniowym.

Nie ma jednak co ukrywać, że dziś to kremy, maści i inne mazidła wiodą prym wśród środków najłatwiej dostępnych dla osób poparzonych. Które są najlepsze? Czy kremy na oparzenia faktycznie działają? Tego dowiecie się z moich kolejnych postów. Ja osobiście polecam kolagen naturalny Colway. O efektach jego stosowania poczytacie na przykład tutaj Dlatego zapraszam do odwiedzania mojego bloga! :)

20:34:00

Wielka moc malutkich pereł

Wielka moc malutkich pereł

Słyszałyście o tym, że perły przynoszą pecha? Moja mama odkąd pamiętam ciągle mi to powtarzała: „Nie zakładaj pereł bo to przynosi nieszczęście”, „Nie wkładaj tych kolczyków, bo są z masy perłowej, a to źle wróży!”. Przesądna nie jestem, ale… jak to się mówi: „Przezorny – zawsze ubezpieczony” i jakoś obyłam się bez pereł i tak jest do dziś.
Czy perły faktycznie przynoszą pecha? Nie wiem. Zależy chyba w co kto wierzy. Jeśli uwierzymy, że czarny kot to symbol pecha, to gdy go zobaczymy to pewnie sami ściągniemy na siebie nieszczęście, by spełniła się przepowiednia. Tak to chyba jakoś działa. A co do pereł... moim zdaniem jedno jest pewne – perły mogą pomóc nam pozbyć się blizn. Jak? Tego dowiecie się z dzisiejszego artykułu.

Skąd się biorą perły?

Perła

Prawdziwe perły powstają w sposób naturalny. Kiedy ciało obce przez malutką szczelinkę w jakiś sposób dostanie się do wnętrza małży ta zaczyna się bronić. Pokrywa więc „ciało obce” wapienną substancją tworząc skorupę. Skorupa z czasem robi się coraz grubsza i większa aż powstaje z niej piękna kulka zwana perłą. W ten właśnie sposób w naturalnych warunkach powstają perły, które są uwielbiane przez kobiety, co szybko podchwycili jubilerzy.
Biżuteria perłowa potrafi być bardzo droga, ale też i bardzo piękna. Odkąd człowiek dowiedział się w jaki sposób powstają te piękne, błyszczące kuleczki zachłannie zapragnął mieć ich więcej. Nie w każdej małży jest perła, więc trzeba było zrobić coś, by to zmienić. Dzisiaj produkcja pereł idzie niemal na skalę przemysłową.
Małże zamykane są w specjalnych klatkach i zanurzane na duże głębokości, a każda z nich jest tak rozszczelniona, by do jej wnętrza mogło dostać się ziarenko z którego za jakiś czas powstanie wyszlifowana, drogocenna kulka. Niestety tak „wyprodukowane” perły nie są tak dobrej jakości jak perły, które powstały w sposób naturalny, jednak to wcale nie powstrzymuje człowieka od produkcji pereł. Szacuje się, że tylko 40 % wyhodowanych pereł nadaje się do produkcji drogocennej biżuterii.
Ale, ale… perły od jakiegoś czasu są popularne, bo jak już wspominałam potrafią leczyć blizny. W jaki sposób się to dzieje?



Perły na blizny

O tym, że sproszkowana masa perłowa bardzo dobrze działa na rany i podrażnienia Azjatki wiedzą już od tysiącleci. Mówi się, że to właśnie dzięki perłom Japonki cieszą się tak nieskazitelnie mlecznobiałą karnacją. Masa perłowa dodawana do kremów i maseczek ma ogromna moc! Moc wybielania, rozjaśniania i wygładzania ran. Dzięki właściwościom nawilżającym odkrytym w perłach wszelkie kosmetyki zawierające sproszkowaną macicę perłową mają doskonałe działanie na cerę.



Macica perłowa bogata jest w:

- aminokwasy (alaninę, glicynę, serynę, leucynę, kwas asparaginowy, kwas glutaminowy)
- składniki mineralne: wapń, sód, magnez

Dzięki tym wszystkim składnikom macica perłowa ma właściwości:

- odżywcze
- regenerujące skórę
- lekko złuszczające i wygładzające
- przeciwzmarszczkowe i liftingujące
- łagodzące podrażnienia i zaczerwienienia
- tonizujące
- pobudzające metabolizm komórkowy
- rozświetlające i poprawiające koloryt skóry

Masa perłowa niegdyś stosowna była w celach leczniczych. Ponoć już w starożytności była jednym ze składników lekarstw na przeróżne dolegliwości. No tak, kiedyś nie szukano sztucznych składników do wytwarzania leków, korzystano raczej z dobrodziejstw natury. Zupełne przeciwieństwo tego co mamy dzisiaj – nieprawdaż?

Na pewno każdy słyszał o Kleopatrze. Ta bogini piękna do dziś uważana jest za jedną z najpiękniejszych kobiet na świecie. Swoja niesłabnącą urodę zawdzięczała słynnym kąpielom w kozim mleku i kosmetykom wytwarzanym właśnie z macicy perłowej. Swoim poddanym nakazywała wykonywanie toniku ze sproszkowanych pereł, który nie tylko chronił ja przed silnym słońcem i miał właściwości przeciwzmarszczkowe, ale także neutralizował wpływ wolnych rodników na komórki naskórka.
Nie wiem czy po tym co przeczytałyście jesteście przekonane o wielkiej mocy jaka tkwi w małych perłach. Myślę, że każdy kto chce pozbyć się blizn powinien sam spróbować kiedyś kremu lub maści zawierającej macicę perłową, by przekonać się czy faktycznie działa. Ja namawiać nie zamierzam, ale zachęcam. Masę perłową znajdziemy w kremach, peelingach, pudrach i balsamach. Zwróćcie uwagę także na to, że większość kosmetyków która zawiera masę perłową jest na skórę z problemami: blizny różnego rodzaju – potrądzikowe, po oparzeniach, rozstępy, przebarwienia...

22:30:00

Blizny po ciąży, czyli rozstępom mówimy stanowcze NIE!

Blizny po ciąży, czyli rozstępom mówimy stanowcze NIE!
Witam wszystkich! :)
Dziś poruszę temat, który głównie zainteresuje kobiety, a ściślej mówiąc przyszłe mamy. Chociaż blizny nie są problemem głównie kobiet, to jest taki jeden rodzaj blizn, który może przydarzyć się każdej przyszłej mamie - to blizny po ciąży. O ile blizny po oparzeniach, rozstępy, blizny potrądzikowe mogą dotyczyć obu płci, o tyle blizny po ciąży zarezerwowane są głównie mamom i to bez względu na wiek. Jaka jest terapia blizn po ciąży? Jak sobie radzić z rozstępami na brzuchu? O tym opowiem wam w dzisiejszym artykule. Blizny po ciąży często nazywane są niechcianą "pamiątką". Okres ciąży i macierzyństwa dla wielu kobiet jest najpiękniejszym w życiu, ale blizny i rozstępy które po ciąży zostają potrafią zepsuć każde nawet najmilsze wspomnienie. Jak uniknąć blizn po ciąży i znowu poczuć się atrakcyjna kobietą? Na początku musimy zdać sobie sprawę, że już w chwili w której dowiadujemy się, że jesteśmy w ciąży nasze ciało zaczyna się zmieniać. U niektórych będą to gwałtowne zmiany, u innych powoli i stopniowo będzie się zmieniał wygląd zewnętrzny (mam tutaj na myśli pojawienie się brzuszka i powiększenie piersi).


Robimy test, widzimy dwie kreseczki, cieszymy się, ale.... zaraz po pierwszej euforii musimy zacząć myśleć nie tylko o zmianie nawyków żywieniowych ale i o swoim ciele. Pamiętajmy, że nasza skóra i to nie tylko na brzuchu, przez najbliższe 9 miesięcy będzie się musiała mocno rozciągnąć. Dlatego warto już od pierwszych dni smarować się kremami dla przyszłych matek, olejkami i innymi specyfikami. Wiecie jaki najczęściej błąd popełniają przyszłe mamy? Myślą sobie: "Nie mam jeszcze rozstępów, więc kupię sobie krem jak zobaczę, że się zaczynają", niestety wtedy najczęściej jest już za późno. Pamiętajcie drogie przyszłe mamy o rozstępy dbamy zanim się pojawią!

Rozstępy

Rozstępy to różowe defekty skóry w miejscach silnego jej rozciągnięcia. Różowe i czerwone rozstępy występują w pierwszej fazie swojego powstawania, gdy stają się blade to znak, że już nic nie możemy z nimi zrobić. Blade rozstępy to nic innego jak blizny. Duży wpływ na powstawanie rozstępów mają hormony. A hormony u kobiet w ciąży jak wiadomo - szaleją. Hormony u ciężarnych sprawiają, że włókna kolagenowe i elastynowe, na których opiera się struktura skóry i dzięki którym skóra jest elastyczna ulegają przerwaniu. Potem zostają zastąpione nowymi włóknami, o wiele bardziej cieńszymi, tworzącymi mniej regularną strukturę. W skutek tych procesów na skórze zaczynają pojawiać się blizny, które szpecą i spędzają sen z powiek niejednej kobiecie. Warto dodać, że w powstawaniu blizn po ciąży bardzo ważne znaczenie ma wiek - bo w zależności od niego skóra ma lepsze lub gorsze zdolności do regeneracji i odnowy. Niemałe znaczenie ma waga - są kobiety które tyją podczas ciąży 30 kilo, są też i takie które przybierają raptem kilka kilogramów. Oprócz tych czynników nie zapominajmy o tym, że każda z nas ma inna gospodarkę hormonalną i inny poziom kolagenu w organizmie. Z bliznami po ciąży walczymy z wytrwałością i cierpliwością. Tylko regularne stosowanie specjalnych kosmetyków jest drogą do sukcesu! Pobudzajmy naszą skórę regularnie, a efekty będą kosmiczne!

Jak walczyć z rozstępami w ciąży?


Po pierwsze masaże - wcieraj kremy w skórę kolistymi ruchami i rób to codziennie, nawet jeśli masz już spory brzuszek. Tobie taki masaż sprawi przyjemność, bo doskonale relaksuje i przy okazji pobudza skórę nie pozwalając na tworzenie się na niej blizn, a i maluszkowi na pewno spodoba się taka pieszczota mamusiowymi paluszkami! ;)

Nie zapominaj o diecie! Dieta ma istotny wpływ na stan naszej skóry. Na pewno podczas ciąży ją zmieniłaś, a w okresie karmienia także powinnaś uważać na to co kładziesz na talerz, ale nie zapominaj o kompleksie witamin. Jedz dużo owoców, warzyw, potraw które zawierają dużo cynku i krzemu - to one sprawiają, że nasza skóra jest bardziej elastyczna, odporna na rozciąganie. Warto także włączyć do diety pokarmy, które pomagają w budowaniu kolagenu czyli galaretki, chrząstki z kurczaka...
Jeśli mimo odpowiedniej pielęgnacji, masaży, zmiany diety pozostały nam na brzuchu czy udach blizny, warto pomyśleć o specjalistycznych zabiegach, które mają w ofercie gabinety kosmetyczne: peeling chemiczny, mikrodermabrazja. Takie zabiegi powodują silne złuszczanie naskórka i stymulują powstawanie nowych włókien kolagenowych. Na głębsze blizny dobrze zadziała dermabrazja, złuszczanie skóry laserem albo chirurgiczne ich usuwanie. Te ostatnie zabiegi są jednak bardzo drogie i wykonywane są w specjalistycznych klinikach, no i co tu ukrywać - są tylko dla zdesperowanych mam. Ja jestem zdania, że naprawdę lepiej jest zadbać o skórę wcześniej, stosować sobie kremy, olejki balsamy, niż później gdy będzie już tzw. "musztarda po obiedzie" siać panikę i desperacko szukać drogich metod by pozbyć się pociążowych rozstępów.

Ciąża ciążą, poród porodem, ale co można zrobić w przypadku cesarki? 

Niektóre kobiety wiedzą już na samym początku ciąży, że będą miały cesarskie cięcie i mogą się do niego jakoś przygotować, inne dowiadują się o tym w momencie porodu... ale tak naprawdę bez względu na to czy wiesz, że będziesz "pokrojona" czy nie wiesz, cesarka pozostawia trwały ślad na naszej skórze:

- po pierwsze rana po nożu przede wszystkim BOLI
- po drugie czas gojenia się takiej rany jest dosyć długi
- po trzecie po zagojeniu się rana zwykle swędzi

Dopiero po tym czasie można brać bliznę w swoje ręce. Na początek zalecam masaże i wcieranie maści, z wyciągiem z cebuli, arniki lub nagietka. Warto także pamiętać, że powinno się używać tylko bawełnianych ręczników do wycierania skóry i oczywiście często je zmieniać. Ranę należy jak najczęściej wietrzyć i umówmy się, że bielizna jakiej będziemy używać będzie jednorazowa. Świeżo upieczone mamy muszą uważać na to co jedzą, ale wzdęcia i bóle brzucha często są nieuniknione. Powrót do formy przyspieszą spacery i możliwie jak najwięcej odpoczynku. Pamiętajmy by zakładać przewiewne, szerokie ubrania, nie schylać się, nie dźwigać, a podczas kichania albo kaszlu przyciskać do brzucha poduszkę.
Także drogie mamy albo planujące ciążę kobietki, pamiętajmy o profilaktyce! W przypadku blizn po ciąży także sprawdza się to mądre powiedzenie "lepiej zapobiegać niż leczyć"!
A kobietki mocno zainteresowane tą tematyką - odsyłam na bloga rozstep.blogspot.com
Copyright © 2016 Blog o bliznach , Blogger